Ponad 18 tysięcy osób stanęło 11 listopada 2019 na starcie warszawskiego Biegu Niepodległości. Ten bieg zwykle co roku kończy sezon startów dlatego nie dziwi, że większość zawodników się „spina” aby na zakończenie sezonu uzyskać jak najlepszy wynik.
Pogoda dopisała – było pięknie, słonecznie, bezdeszczowo, nie za zimno, nie za ciepło, słaby wiatr. Było niemal wszystko, aby biegać po swoje zyciówki. No i tymi życiówkami nam obrodziło:
Radek Gozdek 34:57 (rekord życiowy, poprawa z 35:32)
Aleksander Krzempek 36:43 (start w pełnym treningu)
Marek Gruza 37:29 (powrót po kontuzji i tylko 7 sek poniżej rekordu życiowego)
Artur Stradomski 39:34 (rekord życiowy, poprawa z 40:45)
Łukasz Siedlecki 43:42 (rekord życiowy, poprawa z 44:32)
Wojciech Hunkiewicz 43:25
Zawodnikom gratuluję!
Projekt Breaking2. Czy maraton poniżej 2 godzin jest w ogóle możliwy?
Sportowe wakacje czyli rzecz o roztrenowaniu
Mistrzostwa Europy Masters w Maratonie – Wrocław 2017
Deszczowa życiówka w 7. Półmaratonie im. Janusza Kusocińskiego