Bieganie po 40

Main Menu

  • Strona główna
  • TRENING PERSONALNY
  • Starty
  • Porady
  • Blog
    • W kuchni
    • Aktualności
    • Sprzęt

logo

Header Banner

Bieganie po 40

  • Strona główna
  • TRENING PERSONALNY
  • Starty
  • Porady
  • Blog
    • W kuchni
    • Aktualności
    • Sprzęt
Starty
Home›Blog›Starty›Wieliszewski Crossing 2018 ZIMA – srebrne otwarcie nowej edycji

Wieliszewski Crossing 2018 ZIMA – srebrne otwarcie nowej edycji

By Aleksander Krzempek
5 lutego 2018
2577
0
Share:

Wieliszew – z przyjemnością wracam do tej gminy ilekroć organizuje jakiś bieg. Także tym razem Wieliszewski Crossing jako jeden z pierwszych biegów trafił do mojego kalendarza. Nie dlatego, że prestiż, że stawka, że wynik czy rozgłos ale przede wszystkim z czystej przyjemności biegania. Bo niewiele jest takich biegów, podczas których można doświadczyć tak przyjacielskiej, rodzinnej niemalże atmosfery. Jeżeli do tego dodamy świetną organizację i zawsze wyśmienity catering, ognisko na mecie to poświecenie całej niedzieli na eskapadę do Wieliszewa okazuje się bardzo radosnym przeżyciem.  

Wieliszewski Crossing 2018 ZIMA - to ten łatwiejszy=szybszy fragment trasy

Wieliszewski Crossing 2018 ZIMA – to ten łatwiejszy=szybszy fragment trasy

Właście z uwagi na cechy, o których wspomniałem wcześniej biegam w Wieliszewie dla przyjemności biegania, nie zaś dla miejsc czy nagród – te bywają miłym dodatkiem. Nie inaczej było tym razem. Jestem w samym środku przygotowań do kolejnego maratonu dlatego wraz z trenerem rozważnie wybieramy starty. One są potrzebne ale zbyt dużo startów oznacza, że z kalendarza wypadają kolejne dni, które można poświęcić na trening maratoński. To właśnie był powód, dla którego postanowiliśmy pobiec Wieliszewski Crossing z pełnego niemalże treningu. Nie było redukcji kilometrów, nie było zmniejszenia liczby akcentów. Jedyne co się w tym tygodniu zmieniło to wypadł z kalendarza trening w drugim zakresie – jego miejsce zajął właśnie niedzielny start. No i trochę poprzestawiane klocki pomiędzy dniami. Ale tydzień wcale nie był łatwy. W środę dość szybko pobiegane kilometrówki na bieżni. W piątek trening szybkości, który zawsze bardzo mocno „wchodzi mi w nogi”. W sumie w sobotę wypadł mi najlżejszy trening w tygodniu bo tylko nieco ponad 14km ale i tak zakończony szybkimi rytmami. Czyli nogi za bardzo nie odpoczęły bo przystępując do rywalizacji w nogach było już około 135km w tym tygodniu. I to niestety już dzień przed startem mocno odczuwałem. 

Wieliszewski Crossing 2018 ZIMA - na mecie: Jacek Wichowski (zwycięzca), Aleksander Krzempek (2. m-ce)

Wieliszewski Crossing 2018 ZIMA – na mecie: Jacek Wichowski (zwycięzca), Aleksander Krzempek (2. m-ce)

Ale stając na starcie nie myślę nigdy o bolących nogach, zmęczeniu. Rozgrzewkę zrobiłem bardzo spokojną, spokojniejszą niż zwykle. Podczas rytmów czułem trochę zmęczenie w nogach ale nie przeszkadzało mi to za bardzo. Byłem dobrej myśli. Start się przedłużył. Wyścig kolarski zakończył się później niż planowano i rozgrzewkę trafił szlag. 20 minut opóźnienia. Wprawdzie schowałem się do hali sportowej ale kiedy już ustawiliśmy się na starcie zostaliśmy zaskoczeni nagłą „częścią oficjalną”. To kwiaty dla Patrycji Bereznowskiej, to tort urodzinowy, to przemówienie. Super, fantastycznie – Patrycji się należały kwiaty a spikerowi imprezy życzenia. Tylko dlaczego to wszystko musiało się odbywać w czasie, kiedy zawodnicy w krótkich spodenkach marznęli na mrozie? Wystarczyło to zrobić podczas rozdania nagród, w cieple. 

Na szczęście doczekaliśmy się startu. Na czele ze zdziwieniem odnotowaliśmy żwawo poczynającego sobie jegomścia w zielonej koszulce. Ciekawe co myślał sobie Jacek Wichowski. Ja jedyne pytanie jakie sobie zadawałem to kiedy padnie? Ale wytrzymał chyba ponad kilometr mocno rozciągając od razu czoło biegu. Na drugim miejscu spokojnie biegł faworyt imprezy – Jacek Wichowski. Ja byłem na 3 pozycji. Normalnie pierwszy kilometr po 3:20 nie byłby dla mnie problemem ale tego dnia czułem, że to 3:20 to było całkiem żwawe tempo. Od razu straciłem nieco dystansu do Jacka. Niedużo – kilka, kilkanaście metrów. Na szczęście Jacek szybko uspokoił tempo i już na drugim kilometrze biegliśmy blisko siebie. Jacek niezmiennie na 1. miejscu, ja niezmiennie w odległości 2-3 metrów dyszałem mu za plecami. Tempo utrzymywaliśmy całkiem słuszne – około 3:22-3:26 na tej trasie było naprawdę zacne. 

Tak to trwało gdzieś pewnie do 5 kilometra. A ostrzegał Paweł Kownacki, że męczarnie zaczną się w połowie dystansu. No i miał rację. Zaczęły się pagórki, podbiegi, zbiegi, zaczął się piach i korzenie, było sporo zakrętów. W skrócie – bardzo mocny interwałowy kocioł. Jacek zdawał się utrzymywać tempo a ja wraz z nadejściem tych dodatkowych atrakcji zacząłem odczuwać trudy tygodnia. Nieco zwolniłem, straciłem do Jacka około 100 metrów i tak, biegnąc na bezpiecznym drugim miejscu spokojnie zmierzałem do mety. 

Kiedy wybiegłem z lasu około 8 kilometra i już witałem się z gąską na mecie czekała nas jeszcze jedna niespodzianka. Szczerze powiedziawszy dla mnie był to najtrudniejszy fragment całej trasy. Biegliśmy wąską ścieżką przez łąkę. Z pozoru nic niezwykłego. Ale tylko z pozoru. Ścieżka okazała się bardzo nierówna i to na całej długości.  W zasadzie nie dało się wybrać jakiejś optymalnej trasy – byliśmy zdani na wskakiwanie na kocie łby i zeskakiwanie z nich. Na dodatek ścieżka była potwornie miękka. Nie było to błoto. Miałem uczucie, jakby pod nogą było 20 centymetrów gąbki i z każdym krokiem noga zapadała się elastycznie do ziemi. Nie było mowy o jakimkolwiek dynamicznym wybiciu. Jak to napisała Aga Żur: „kolarze jak tam wjechali to myśleli, że zeszło im powietrze z kół”. Wierzę…

Wieliszewski Crossing 2018 ZIMA - podium Open (Jacek Wichowski, Aleksander Krzempek, Adam Pożarowszczyk)

Wieliszewski Crossing 2018 ZIMA – podium Open (Jacek Wichowski, Aleksander Krzempek, Adam Pożarowszczyk)

Wieliszewski Crossing 2018 ZIMA - podium kat. M40 (Aleksander Krzempek, Łukasz Klaś, Radek Gozdek)

Wieliszewski Crossing 2018 ZIMA – podium kat. M40 (Aleksander Krzempek, Łukasz Klaś, Radek Gozdek)

Na samej końcówce, już niemal na samym stadionie oczywiście się pogubiłem. Strzałka w prawo – niby prosto w bramę. Ale ale, wbiegam na teren jakiegoś kompleksu i bynajmniej to nie jest teren hali sportowej… Zatrzymuję się, wracam. Widzę ścieżkę biegnącą za ogrodzeniem. Może tam? Ale jak? Tam nie przejedzie pilot na quadzie! Wracam. Nie wiem jak daleko za mną jest kolejny zawodnik. Nie chciałem po raz kolejny raz ryzykować straty miejsca przez filozoficzne dywagacje o trasie. Przebiegłem przez bramę i biegnę. Mijam róg budynku, ścieżka zakręca i… jest  OK! Ile straciłem? Próbowałem to oszacować w domu na podstawie tracku. Samego postoju wyszło z 15-20 sekund. Plus te drobne truchty. Myślę, że 30-40 sekund minimum. 

Na metę wpadłem drugi. 1 minutę i 25 sekund za Jackiem Wichowskim. Zanim się pogubiłem dzieliło nas około 200 metrów, czyli pewnie koło 45 sekund dodając do tego te 30-40 sekund, które straciłem przez własną głupotę to wszystko się zgadza. Na mecie piątka z Jackiem. Pobiegł bardzo dobre zawody i zasłużenie wygrał. Był za to wyraźnie zaskoczony, że deptałem mu po piętach aż tak długo. Pewnie spodziewał się, że będzie szybko, łatwo i przyjemnie a tu masz – 45 latek go postraszył. 😉 Chciałbym zobaczyć jak długo dałbym radę utrzymać się za Jackiem przy biegu na świeżości. Może kiedyś…

Za moimi plecami zaskoczenie. Na 3. miejscu Adam Pożarowszczyk. Ale największym (pozytywnym) zaskoczeniem był finisz Łukasza Klasia (5. Open, 2. w kategorii M40), który bardzo pewnie na finiszu ograł Radka Gozdka. Brawo! Dodając do tego 2. miejsce w kategorii Agi Żuraniewskiej okazuje się, że nasz nieoficjalny team Ligi Starszych Dżentelmenów w komplecie zgarnął statuetki w kategoriach. 

Dla porządku odnotuję jeszcze bardzo dobry i pewny bieg „mojego” Łukasza. 48 minut na tej bardzo trudnej trasie to bardzo dobry wynik. Przegapiłem jego finisz bo uciekłem się przebierać w świeże i ciepłe ubranie ale patrząc na zdjęcia to zachował sporo sił i dobiegł w świetnej kondycji. 🙂 

Wieliszewski Crossing 2018 ZIMA - finiszuje Łukasz. Co za styl!

Wieliszewski Crossing 2018 ZIMA – finiszuje Łukasz. Co za styl!

Podsumowując. Świetna imprezę i mój bardzo przyzwoity start na zakończenie kolejnego biegowego tygodnia. Do maratonu zostały 2 miesiące. Tydzień domykam na 160km. Do zobaczenia w edycji WIOSNA – mam nadzieję, że termin mi z niczym nie będzie kolidował.

Wieliszewski Crossing 2018 ZIMA

Wieliszewski Crossing 2018 ZIMA

Wieliszewski Crossing 2018 ZIMA - Liga Starszych Dżentelmenów w komplecie na mecie

Wieliszewski Crossing 2018 ZIMA – Liga Starszych Dżentelmenów w komplecie na mecie

 

 

Tagsaleksanderjacek wichowskikrossm40paweł kownackiprzełajeRadek Gozdekwieliszewwieliszewski crossingłukasz klaś
Previous Article

Bieg Chomiczówki – mój pierwszy start w ...

Next Article

Odcisk – piętno biegacza

0
Shares
  • 0
  • +
  • 0
  • 0
mm

Aleksander Krzempek

Sportowiec, amator, masters. Biega na dystansach od 5km do maratonu. Mistrz Europy Masters w Maratonie (drużynowo), a także 3-krotny Mistrz Polski Masters na dystansach maratonu, półmaratonu oraz w biegu górskim. Autor bloga "Bieganie po 40" poprzez którego dzieli się z innymi swoją biegową pasją i doświadczeniami. Rekordy życiowe: maraton: 2:33:38, półmaraton: 1:13:25, 10km: 33:27, 5km: 16:47.

Related articles More from author

  • XXXVIII Ciechanowska Piętnastka
    Starty

    XXXVIII Ciechanowska Piętnastka – czas lepszy, miejsce gorsze. Występ dobry

    7 lipca 2018
    By Aleksander Krzempek
  • CityTrail Warszawa - 2018-12-09
    BieganiePo40 TeamStarty

    CityTrail Warszawa – bieg 3/6 [2018-12-09]

    9 grudnia 2018
    By Aleksander Krzempek
  • polmaraton trzech rzek 2019 8
    BieganiePo40 TeamStarty

    Półmaraton Trzech Rzek 2019 – świetne wyniki teamu

    30 czerwca 2019
    By Aleksander Krzempek
  • Wieliszewski Crossing - start edycji jesiennej
    BlogStarty

    Wieliszewski Crossing – bieg finałowy

    9 października 2016
    By Aleksander Krzempek
  • Start 4. Ultramaratonu Powstańca
    Starty

    4. Ultramaraton Powstańca

    5 sierpnia 2018
    By Aleksander Krzempek
  • Wieliszewski Crossing Zimowy
    BlogStarty

    Wieliszewski Crossing Zimowy – moje pierwsze zwycięstwo w mastersach

    1 lutego 2016
    By Aleksander Krzempek

Leave a reply Anuluj pisanie odpowiedzi

Podobne artykuły:

  • city trail 2
    BieganiePo40 TeamStarty

    City Trail Warszawa – edycja 5/6 – 2019-02-17

  • Półmaraton Warszawski - odbiór pakietów
    BlogStarty

    Półmaraton Warszawski – pierwszy poważny start po kontuzji

  • Nike Pegasus 32
    Sprzęt

    Nike Pegasus – moja nowa broń treningowa

WSPÓŁPRACA

Trener biegania
  • LATEST REVIEWS

  • TOP REVIEWS

  • NewBalance FuellCell Impulse – szybki test

    7.8
  • Paliwo biegacza – batony owocowe Alesto z Lidla

    8.5
  • Merrell All Out Crush Light – trialowa wyścigówka

    7.3
  • Paliwo biegacza – batony owocowe Alesto z Lidla

    8.5
  • NewBalance FuellCell Impulse – szybki test

    7.8
  • Merrell All Out Crush Light – trialowa wyścigówka

    7.3

Najnowsze artykuły

  • 11 stycznia 2022

    City Trail – 3. edycja 2021/2022 [08.01.2022]

  • 10 stycznia 2022

    Zimowe Biegi w Falenicy – 08.01.2022

  • 18 grudnia 2021

    Jestem maratończykiem-wolnobiegaczem. Ale co to ma do opery!?

  • 15 grudnia 2021

    Nasze starty – weekend 11-12.12.2021

  • 6 grudnia 2021

    City Trail – 2. edycja 2021/2022 [05.12.2021] by Aleksander Krzempek

Znajdź mnie na Facebooku

O mnie

    Aleksander Krzempek
    Sportowiec, amator, masters. Biega na dystansach od 5km do maratonu. Mistrz Europy Masters w Maratonie (drużynowo), a także 3-krotny Mistrz Polski Masters na dystansach maratonu, półmaratonu oraz w biegu górskim. Autor bloga "Bieganie po 40" poprzez którego dzieli się z innymi swoją biegową pasją i doświadczeniami. Rekordy życiowe: maraton: 2:33:38, półmaraton: 1:13:25, 10km: 33:27.

  • Popular

  • Comments

  • Biegacz masters

    Wiek a intensywność treningu. Po „pięćdziesiątce” stosuj zasadę 2Q

    By Aleksander Krzempek
    13 stycznia 2016
  • Podium w kategorii M40 - Półmaraton Wiązowna

    Półmaraton w Wiązownej – relacja z biegu

    By Aleksander Krzempek
    29 lutego 2016
  • Orlen Warsaw Marathon 2016

    Orlen Warsaw Marathon – magiczne 10 kilometrów

    By Aleksander Krzempek
    24 kwietnia 2016
  • PZU Półmaraton Warszawski

    PZU Półmaraton Warszawski – relacja z biegu

    By Aleksander Krzempek
    9 kwietnia 2016
  • Kipchoge znów zmierzy się z barierą 2 godzin w maratonie - Bieganie po 40
    on
    7 maja 2019

    Projekt Breaking2. Czy maraton poniżej 2 godzin jest w ogóle możliwy?

    […] zaangażował trzech maratończyków: ...
  • Ostatnie starty w sezonie 2018 - Bieganie po 40
    on
    19 listopada 2018

    Sportowe wakacje czyli rzecz o roztrenowaniu

    […] A teraz wszyscy ...
  • Podsumowanie sezonu 2017 - Bieganie po 40
    on
    20 grudnia 2017

    Mistrzostwa Europy Masters w Maratonie – Wrocław 2017

    […] start w całym ...
  • 39 PZU Maraton Warszawski. Pod znakiem dwójki. - Bieganie po 40
    on
    13 października 2017

    Deszczowa życiówka w 7. Półmaratonie im. Janusza Kusocińskiego

    […] deszczową “połówkę” w ...

Polub mnie

© Copyright Bieganie po 40. Wszelkie prawa zastrzeżone.