👍
Tak więc pozostało mi tylko przygotować go tak, aby dotarł do mety w zdrowiu i w jednym kawałku.🏃♂️
Udało się! I mimo, iż jeszcze wczoraj pisał, że nigdy więcej to już wiem, że cierpienie poszło w niepamięć i w planach są kolejne ultrawyzwania.
Gratulacje! 👍👌😱🏆🏅
Jesteś ultrasem! 🏔️⛰️🏞️
I dzikiem! 🐗
Projekt Breaking2. Czy maraton poniżej 2 godzin jest w ogóle możliwy?
Sportowe wakacje czyli rzecz o roztrenowaniu
Mistrzostwa Europy Masters w Maratonie – Wrocław 2017
Deszczowa życiówka w 7. Półmaratonie im. Janusza Kusocińskiego